Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Wieża jaskółki
Rok: 2001
tę myśl za nieładną. Powziętą pospiesznie, bez zastanowienia. Wynikającą z uprzedzeń i resentymentów.
- Czym wobec tego wytłumaczyć...
- Czymkolwiek - Regis przerwał mu tonem, jakiego Geralt nigdy u niego nie słyszał. - Czymkolwiek, byle nie tym. Czy nie bierzesz, dla przykładu, pod uwagę możliwości, że twoja jasnowłosa protegowana po prostu kłamie?
- No, no, wujciu! - zawołała Angouleme, jadąca za nimi na mule o imieniu Draakul. - Nie zadawaj mi kłamu, jeśli mi go nie możesz dowieść!
- Nie jestem twoim wujciem, drogie dziecko.
- A ja nie jestem twoim drogim dzieckiem, wujciu!
- Angouleme - odwrócił się w siodle wiedźmin. - Zamilknij.
- Jak każesz - Angouleme momentalnie uspokoiła się. - Tobie wolno rozkazywać
tę myśl za nieładną. Powziętą pospiesznie, bez zastanowienia. Wynikającą z uprzedzeń i resentymentów.<br>- Czym wobec tego wytłumaczyć...<br>- Czymkolwiek - Regis przerwał mu tonem, jakiego Geralt nigdy u niego nie słyszał. - Czymkolwiek, byle nie tym. Czy nie bierzesz, dla przykładu, pod uwagę możliwości, że twoja jasnowłosa protegowana po prostu kłamie?<br>- No, no, wujciu! - zawołała Angouleme, jadąca za nimi na mule o imieniu Draakul. - Nie zadawaj mi kłamu, jeśli mi go nie możesz dowieść!<br>- Nie jestem twoim wujciem, drogie dziecko.<br>- A ja nie jestem twoim drogim dzieckiem, wujciu!<br>- Angouleme - odwrócił się w siodle wiedźmin. - Zamilknij. <br>- Jak każesz - Angouleme momentalnie uspokoiła się. - Tobie wolno rozkazywać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego