Typ tekstu: Książka
Autor: Szczypiorski Andrzej
Tytuł: Początek
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1986
odszedł jako młodzieniec jeszcze, by odtąd już samotnie mierzyć się z losem. Rozbierał się więc powoli, odnajdując radość w bałaganie. Potem wdziewał długą koszulę nocną, siadał na miękkim łóżku i wypalał połowę cygara. Na koniec kładł się wygodnie w pościel, dłonie splatał na kołdrze, patrzył w sufit i rozmyślał. Zegar wybijał kwadranse nocy. Niekiedy Bóg siadywał przy łóżku sędziego i rozmawiali ze sobą. Bywało, że przychodził diabeł. Ten nie był jednak dość pewny siebie, więc siadywał na kozetce i wówczas sędzia obracał ciało w stronę pokoju, głowę opierał na zgiętym łokciu i spoglądając w oczy diabłu, szydził z niego odważnie. Lampka
odszedł jako młodzieniec jeszcze, by odtąd już samotnie mierzyć się z losem. Rozbierał się więc powoli, odnajdując radość w bałaganie. Potem wdziewał długą koszulę nocną, siadał na miękkim łóżku i wypalał połowę cygara. Na koniec kładł się wygodnie w pościel, dłonie splatał na kołdrze, patrzył w sufit i rozmyślał. Zegar wybijał kwadranse nocy. Niekiedy Bóg siadywał przy łóżku sędziego i rozmawiali ze sobą. Bywało, że przychodził diabeł. Ten nie był jednak dość pewny siebie, więc siadywał na kozetce i wówczas sędzia obracał ciało w stronę pokoju, głowę opierał na zgiętym łokciu i spoglądając w oczy diabłu, szydził z niego odważnie. Lampka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego