Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
pantoflarzem, bo już w większości spraw zdaję się na żonę.
Wizje więzienia jako szkoły charakteru to dla przerażonego Rywina utopia rodem z filmów science fiction. Gdy pod koniec naszej ostatniej rozmowy, w czwartek 14 kwie-tnia, sugerujemy, że jego zahartowana w świecie wielkiego biznesu osobowość może zwyciężyć strach przed izolacją, wybucha nienaturalnym śmiechem. Zanim rzuci słuchawką, zdąży wykrzyczeć: - Nawet jeśli to wytrzymam, przecież nie wrócę już do poprzedniego życia!
A od czego zacznie budować swoją powięzienną rzeczywistość?
Gdy trzy tygodnie temu pojechaliśmy do więzienia po autoryzację rozmowy z Nowickim, okazało się, że właśnie wyszedł na warunkowe zwolnienie. Zadzwoniliśmy do niego. Nie
pantoflarzem, bo już w większości spraw zdaję się na żonę. <br>Wizje więzienia jako szkoły charakteru to dla przerażonego Rywina utopia rodem z filmów science fiction. Gdy pod koniec naszej ostatniej rozmowy, w czwartek 14 kwie-tnia, sugerujemy, że jego zahartowana w świecie wielkiego biznesu osobowość może zwyciężyć strach przed izolacją, wybucha nienaturalnym śmiechem. Zanim rzuci słuchawką, zdąży wykrzyczeć: - Nawet jeśli to wytrzymam, przecież nie wrócę już do poprzedniego życia! <br>A od czego zacznie budować swoją powięzienną rzeczywistość? <br>Gdy trzy tygodnie temu pojechaliśmy do więzienia po autoryzację rozmowy z Nowickim, okazało się, że właśnie wyszedł na warunkowe zwolnienie. Zadzwoniliśmy do niego. Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego