Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
i Stare Miasto. - Nie ma rzeczy, która się nam w Polsce nie podobają - twierdzą zgodnie.
Dzieciom wielkomiejskie życie najwyraźniej przypadło do gustu. Ałanowi bardzo spodobał się festyn koło kolumny Zygmunta, muzyka, zabawa. Od fontanny z syrenką nie chciał odchodzić.
- Podoba mi się miasto Warszawa - mówi po gruzińsku Ałan. Cała rodzina wybucha śmiechem. - Jestem Polakiem - mówi o sobie chłopiec.
- Zawsze tak twierdził - opowiadają rodzice. - A jak ktoś go pyta o nazwisko, mówi Sawicki, i tak mu wpiszemy w dokumenty, gdy dorośnie.
Dziś goście z Biesłanu mają spotkać się z prezydentem stolicy Lechem Kaczyńskim, panią Sawicką czekają badania w Szpitalu Bielańskim w Warszawie
i &lt;name type="place"&gt;Stare Miasto&lt;/&gt;. - Nie ma rzeczy, która się nam w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt; nie podobają - twierdzą zgodnie.<br>Dzieciom wielkomiejskie życie najwyraźniej przypadło do gustu. &lt;name type="person"&gt;Ałanowi&lt;/&gt; bardzo spodobał się festyn koło kolumny Zygmunta, muzyka, zabawa. Od fontanny z syrenką nie chciał odchodzić.<br>- Podoba mi się miasto &lt;name type="place"&gt;Warszawa&lt;/&gt; - mówi po gruzińsku &lt;name type="person"&gt;Ałan&lt;/&gt;. Cała rodzina wybucha śmiechem. - Jestem Polakiem - mówi o sobie chłopiec.<br>- Zawsze tak twierdził - opowiadają rodzice. - A jak ktoś go pyta o nazwisko, mówi &lt;name type="person"&gt;Sawicki&lt;/&gt;, i tak mu wpiszemy w dokumenty, gdy dorośnie.<br>Dziś goście z &lt;name type="place"&gt;Biesłanu&lt;/&gt; mają spotkać się z prezydentem stolicy &lt;name type="person"&gt;Lechem Kaczyńskim&lt;/&gt;, panią &lt;name type="person"&gt;Sawicką&lt;/&gt; czekają badania w &lt;name type="place"&gt;Szpitalu Bielańskim&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Warszawie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego