wie co robi.</><br><who2>Ale widzi pani, to jest kwestia tego, na w jakim stadium jest to <vocal desc="yyy"> poza przydatnością. Bo jeżeli, powiedzmy, to się nadaje do spożycia jeszcze, to tak. Ale czasami to oni potrafią dawać w prezentach to, co, wie pani, to co <vocal desc="yyy"> strach do puszki dotknąć, bo ona może wybuchnąć.</><br><who1>To znaczy na przykład tam rozdawali masę jajek na przykład, które już powinny być na przykład <orig>mies</> tam dwa tygodnie temu czy ileś tam...</><br><who2>Nie nie. Jeżeli chodzi o jajka, to jest tylko i wyłącznie ryzyko przy stłuczeniu. No i jak ktoś dostaje za darmo znaczy tak pięćdziesiąt jajek...</><br><who1>Które