w Szczecinie,<br>Tam wyznano mi, że w składzie<br>Książki te na spód się kładzie,<br>A na wierzchu są, lecz w Kłodzku,<br>W Kocku, w Płocku i w Serocku.<br><br>I tak w kółko człowiek lata,<br>Bo kultura, bo oświata,<br>Upłynęły już trzy lata,<br>Nieustannie prasa nasza<br>Spisy nowych dzieł ogłasza,<br>Wciąż wychodzą katalogi,<br>Czas jest drogi, pieniądz drogi,<br>Lecz w księgarniach mówią wszędzie:<br>"Nie ma... Wyszła... Była... Będzie..."<br>A kultura? A oświata?<br>Książki leżą. Płyną lata.</><br><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>KTO PYTA - NIE BŁĄDZI</><br>Którędy się idzie, by zejść na manowce?<br>Czy mańkut z natury już jest lewicowcem?<br>Skąd wiedzą sąsiedzi, czym chata bogata?<br>Czy cyrk