Typ tekstu: Książka
Autor: Musierowicz Małgorzata
Tytuł: Dziecko piątku
Rok: 1993
pokoju o podłodze z desek pomalowanych na kolor cegły, przepuszczając Aurelię, Konrada z torbą oraz kota.
Tak, Aurelia pamiętała dobrze i ten pokój - chłodny, cienisty, niski. W ścianie naprzeciwko drzwi kwadratowe okienko, zastawione do połowy kwitnącą begonią i wielkim krzewem mirtu, ukazywało przez nicianą koronkę widok na ogród. Drugie okno wychodziło na ulicę, więc kwiatki były tu bardziej okazałe: sanseweria, fiołki afrykańskie w trzech odcieniach i solidne drzewko szczęścia o rozgałęzionej koronie.
I pachniało tu tak samo jak wtedy, przed pięciu laty: zapach płynął spod ściany po lewej, gdzie na wysokim stoliczku stał bukiet białych lilii obok malowanej słodkimi kolorami gipsowej figurki Matki
pokoju o podłodze z desek pomalowanych na kolor cegły, przepuszczając Aurelię, Konrada z torbą oraz kota.<br>Tak, Aurelia pamiętała dobrze i ten pokój - chłodny, cienisty, niski. W ścianie naprzeciwko drzwi kwadratowe okienko, zastawione do połowy kwitnącą begonią i wielkim krzewem mirtu, ukazywało przez nicianą koronkę widok na ogród. Drugie okno wychodziło na ulicę, więc kwiatki były tu bardziej okazałe: sanseweria, fiołki afrykańskie w trzech odcieniach i solidne drzewko szczęścia o rozgałęzionej koronie.<br>I pachniało tu tak samo jak wtedy, przed pięciu laty: zapach płynął spod ściany po lewej, gdzie na wysokim stoliczku stał bukiet białych lilii obok malowanej słodkimi kolorami gipsowej figurki Matki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego