Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wrocławska
Nr: 12.02
Miejsce wydania: Wrocław
Rok: 1999
sejmowej komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej - Przekażę tę informację radnym - powiedziała nam pani wójt, która była na spotkaniu z posłem Wroną. - Jeżeli nie można wprowadzać przez dwa lata żadnych zmian, organizowanie referendum gminnego może się okazać niepotrzebnym wydatkiem.
Piotr Michalski


Do samego Boga

(JELENIA GÓRA) - Człowiek chce normalnie żyć, wychować dzieci i nie zastanawiać się codziennie rano, co im dzisiaj da jeść - ze łzami w oczach mówi Krystyna Luśnia. - Nie jestem pijaczką, złodziejką czy wyrodną matką. Mam na swoim koncie 25 lat pracy zawodowej, nienaganną opinię... i nie mam za co żyć. Była budka, nie ma budki... - Byłam w 8
sejmowej komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej - Przekażę tę informację radnym - powiedziała nam pani wójt, która była na spotkaniu z posłem Wroną. - Jeżeli nie można wprowadzać przez dwa lata żadnych zmian, organizowanie referendum gminnego może się okazać niepotrzebnym wydatkiem.<br>&lt;au&gt;Piotr Michalski&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Do samego Boga&lt;/&gt;<br><br>(JELENIA GÓRA) - Człowiek chce normalnie żyć, wychować dzieci i nie zastanawiać się codziennie rano, co im dzisiaj da jeść - ze łzami w oczach mówi Krystyna Luśnia. - Nie jestem pijaczką, złodziejką czy wyrodną matką. Mam na swoim koncie 25 lat pracy zawodowej, nienaganną opinię... i nie mam za co żyć. Była budka, nie ma budki... - Byłam w 8
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego