oczy i: "będziecie jako bogowie, znający dobre i złe". Ewa nie wahała się ani chwili. Ugryzła jabłko, było nad wyraz smaczne, wąż mówił prawdę, otworzyły się jej oczy. Podzieliła się z Adamem, chcąc, by jej partner choć trochę się podciągnął. Zjedzenie owocu było uświadomieniem seksualnym, dlatego pewnie do dziś podręczniki wychowania seksualnego w niektórych wierzących katolikach wzbudzają zabobonny lęk, wydaje się im, że mówiąc o seksie, ucząc się obcować ze sobą wzajemnie, powtórzą grzech pierworodny.<br>Ewa myślała, że uda się zjedzenie jabłka ukryć przed Bogiem; nie wzięła pod uwagę faktu, że boski monitoring obejmuje wszystko. Adam zjadł ze smakiem, ale potem