Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
powiedzieli - ochroniarskie. "Ty mi tylko Koziołek mów, komu trzeba nałożyć do gęby i o nic się nie martw" - mówił.
Jasza Gelberg był tłusty i miał złą cerę. Chwalił się, że wyjedzie do Anglii, gdzie zostanie finansistą. Izio Fuchs był nabożny i szanowany. Modlił się między lekcjami na każdej przerwie. Nasza wychowawczyni i profesorka języka polskiego, pani Gastmanowa, zwracała się do niego w trzeciej osobie: "Niech Izio podejdzie do tablicy"... Do pozostałych mówiła po nazwisku i bezpośrednio: "Kozielewski, nie wydajesz się okazem pilności".
Saluś Fuchs był młodszym bratem Izia. To był najprzystojniejszy chłopak w całej Łodzi. Casanova i obiekt dziewczęcych westchnień. Połączyła
powiedzieli - ochroniarskie. "Ty mi tylko Koziołek mów, komu trzeba nałożyć do gęby i o nic się nie martw" - mówił.<br>Jasza Gelberg był tłusty i miał złą cerę. Chwalił się, że wyjedzie do Anglii, gdzie zostanie finansistą. Izio Fuchs był nabożny i szanowany. Modlił się między lekcjami na każdej przerwie. Nasza wychowawczyni i profesorka języka polskiego, pani Gastmanowa, zwracała się do niego w trzeciej osobie: "Niech Izio podejdzie do tablicy"... Do pozostałych mówiła po nazwisku i bezpośrednio: "Kozielewski, nie wydajesz się okazem pilności".<br>Saluś Fuchs był młodszym bratem Izia. To był najprzystojniejszy chłopak w całej Łodzi. Casanova i obiekt dziewczęcych westchnień. Połączyła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego