Typ tekstu: Książka
Autor: Dygat Stanisław
Tytuł: Jezioro Bodeńskie
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1946
pierworodnego aktorstwa. Niespodziewanie w nowej realności odnajduje się człowiek w starym kostiumie. Trzeba się kryć przed ludźmi, aby nie razić ich oczu kontrnaturalnym połączeniem dwu wichrowatych wobec siebie czasów, które, wypełniając w zestawieniu więcej powietrza, niż może pomieścić ograniczona przestrzeń uczuć, wywołują sprężenie atmosfery tak przygniatającej ciało, że czasem aż wyciska łzy.
Tak stary, zapomniany aktor skrapia łzami wyciągnięty z głębi kufra strój Hamleta, który kiedyś był kostiumem pełni jego przeżyć.
Ilekroć dowiaduję się, że ostatnia poczta nie przyniosła mi żadnego listu, po krótkim uczuciu zawodu doznaję jakby ulgi.
Warszawo! O ciebie już nie śmiałem robić kontraktu z Matką Boską, ale
pierworodnego aktorstwa. Niespodziewanie w nowej realności odnajduje się człowiek w starym kostiumie. Trzeba się kryć przed ludźmi, aby nie razić ich oczu kontrnaturalnym połączeniem dwu wichrowatych wobec siebie czasów, które, wypełniając w zestawieniu więcej powietrza, niż może pomieścić ograniczona przestrzeń uczuć, wywołują sprężenie atmosfery tak przygniatającej ciało, że czasem aż wyciska łzy.<br>Tak stary, zapomniany aktor skrapia łzami wyciągnięty z głębi kufra strój Hamleta, który kiedyś był kostiumem pełni jego przeżyć.<br>Ilekroć dowiaduję się, że ostatnia poczta nie przyniosła mi żadnego listu, po krótkim uczuciu zawodu doznaję jakby ulgi.<br>Warszawo! O ciebie już nie śmiałem robić kontraktu z Matką Boską, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego