za miastem, z dala od dogmatyków, rewizjonistów, kosmopolitów, partyzantów, patriotów i syjonistów.<br>- Czy pani lubi uprawiać ogródek, pani Janino?<br>- Skąd pan wie? Marzę o tym. Staram się od lat o działkę. Jestem tysiąc sto siódma w kolejce.<br>Gdy to mówiła, w jej oczach pojawiła się bolesna tęsknota. Gdybym mógł nagle wyczarować jej działkę! Ale nie należało dać się porwać nastrojowi, podbudowanemu winiakiem. Pani Janina na pewno by mnie wyśmiała. Patrzyła przecież na mnie z sympatią, ale i z politowaniem. Bez potrzeby zaglądania w jej akta mógłbym przysiąc, że jest potomkiem inteligenckiej od pokoleń rodziny.<br>- Kim był pani ojciec, pani Janko?<br>- Polonistą