Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 34
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
górskiej Ryszarda Wawry - odtąd nie wypuszczał pióra z rąk. W cztery lata później poeta Tomek był już laureatem prestiżowej nagrody konkursu Czerwonej Róży w 1962 r. w Gdańsku przed St. Dąbrowskim i Jerzym Afanasjewem. - Tomek nie wydeptywał sobie ścieżek do wydawnictw i nie zabiegał o publikowanie swoich wierszy - to raczej wydawnictwa szukały jego - stwierdza Zofia Gluzińska. - Był dziedzicznie obciążony poezją - dodaje. Otrzymał Nagrodę im. Roberta Gravesa (1978 r.) ofiarowaną przez Pen-Club polski za tomik "Przebieg wydarzeń". O tym, jak przyjmowano jego wiersze, niech świadczy fakt, że gdy się mu minęło, to na szarfie jednego z wieńców, położonych na jego grobie
górskiej Ryszarda Wawry - odtąd nie wypuszczał pióra z rąk. W cztery lata później poeta Tomek był już laureatem prestiżowej nagrody konkursu Czerwonej Róży w 1962 r. w Gdańsku przed St. Dąbrowskim i Jerzym Afanasjewem. - Tomek nie wydeptywał sobie ścieżek do wydawnictw i nie zabiegał o publikowanie swoich wierszy - to raczej wydawnictwa szukały jego - stwierdza Zofia Gluzińska. - Był dziedzicznie obciążony poezją - dodaje. Otrzymał Nagrodę im. Roberta Gravesa (1978 r.) ofiarowaną przez Pen-Club polski za tomik "Przebieg wydarzeń". O tym, jak przyjmowano jego wiersze, niech świadczy fakt, że gdy się mu minęło, to na szarfie jednego z wieńców, położonych na jego grobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego