No dobrze, powiem.<br> Pani z miłości chciała popełnić samobójstwo.<br> Na chwilę zaniemówiłam.<br> <page nr=51><br> Teraz zrozumiałam, że one wszystkie tak myślą, że pewnie całe miasteczko tak myśli.<br> - Nieprawda, to był najzwyklejszy w świecie przypadek.<br> Byłam bardzo zmęczona...<br> - To wszystko jedno.<br> Chciała pani popełnić samobójstwo, bo nie chciało się pani żyć.<br> - Co ty wygadujesz, Moniko.<br> Naprawdę musisz mi uwierzyć, że to był przypadek.<br> - Czy tylko muszę? - upiera się.<br> - Przysięgam więc, że to był przypadek.<br> Znowu na mnie spojrzała.<br> - Wierzę pani - powiedziała, ale wiedziałam, że nie mówiła prawdy.<br> - Przepraszam, nie powinnam pani denerwować.<br> Wstała i zebrała naczynia. W drzwiach odwraca jeszcze na chwilę twarz i