Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
pokonywała w deszczu dziesiątki kilometrów na rowerze.
- Gdyby ktoś widział mnie wtedy taką ubrudzoną błotem, faktycznie mógłby stwierdzić, że astronomowie to jacyś wariaci - śmieje się Magda. W przeciwieństwie do Anny, bardzo wcześnie wiedziała, co chce robić w życiu. Jako kilkuletnia dziewczynka chętnie spędzała wieczory na powietrzu, w towarzystwie dziadka. Mama wyganiała ją spać, ale ona wolała patrzeć w niebo, na którym dziadek pokazywał jej Wielki i Mały Wozy. Lubiła matematykę, prenumerowała "Vademecum Miłośnika Astronomii" i nauczyła się robić zdjęcia nieba samodzielnie wykonanym przyrządem. Później dostała od rodziców lunetkę i teleskop. Rozczarowanie przyszło na pierwszym roku studiów. "Gdzie ta astronomia?" - zastanawiała się
pokonywała w deszczu dziesiątki kilometrów na rowerze. <br>- Gdyby ktoś widział mnie wtedy taką ubrudzoną błotem, faktycznie mógłby stwierdzić, że astronomowie to jacyś wariaci - śmieje się Magda. W przeciwieństwie do Anny, bardzo wcześnie wiedziała, co chce robić w życiu. Jako kilkuletnia dziewczynka chętnie spędzała wieczory na powietrzu, w towarzystwie dziadka. Mama wyganiała ją spać, ale ona wolała patrzeć w niebo, na którym dziadek pokazywał jej Wielki i Mały Wozy. Lubiła matematykę, prenumerowała "Vademecum Miłośnika Astronomii" i nauczyła się robić zdjęcia nieba samodzielnie wykonanym przyrządem. Później dostała od rodziców lunetkę i teleskop. Rozczarowanie przyszło na pierwszym roku studiów. "Gdzie ta astronomia?" - zastanawiała się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego