swoich akcji. Po prostu nie było chętnych, by je odkupić.</><br><br>Prokom, Softbank, Optimus - spółki, dzięki którym Warszawski Indeks Giełdowy bił ostatnio kolejne rekordy, staniały wczoraj o 10 proc. Pojawiły się tzw. redukcje sprzedaży i oferty sprzedaży. Oznacza to, że znacznie więcej było tych graczy, którzy zamierzali pozbyć się akcji i wyjąć pieniądze, niż tych, którzy chcieliby je kupić. W efekcie barometry naszej giełdy - indeksy WIG i WIG-20 - zjechały odpowiednio o 5,8 i 6,1 proc. <br>- To było do przewidzenia - komentują analitycy. - Cena akcji firm, które ogłosiły plany ekspansji w Internecie, rosła od kilku tygodni jak na drożdżach. Na większości