Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
tego, że raz na tysiące powszednich poranków wyśpisz się i nie pojawisz w pracy. Krótki telefon nie zaszkodzi, naucz otoczenie respektu dla twoich niewygórowanych potrzeb. Powiedz sobie pod nosem kilka razy: "wagary" - to piękne słowo. Równie przyjemnie będzie ci wstać, gdy już nabierzesz na to ochoty. Załóż ulubione dżinsy i wyjdź na spacer do parku. Nie lekceważ intuicji.

O chlebie i wodzie
Kup sobie ładny bochenek razowca, zgrzewkę niegazowanej wody mineralnej i zawrzyj pakt ze stalową siłą woli. Pomyśl, że przecież wszyscy słynni więźniowie odżywiali się w ten sposób całymi latami, a potem, jak hrabia Monte Christo, stawali się obrzydliwie bogaci
tego, że raz na tysiące powszednich poranków wyśpisz się i nie pojawisz w pracy. Krótki telefon nie zaszkodzi, naucz otoczenie respektu dla twoich niewygórowanych potrzeb. Powiedz sobie pod nosem kilka razy: "wagary" - to piękne słowo. Równie przyjemnie będzie ci wstać, gdy już nabierzesz na to ochoty. Załóż ulubione dżinsy i wyjdź na spacer do parku. Nie lekceważ intuicji.<br><br>O chlebie i wodzie<br>Kup sobie ładny bochenek razowca, zgrzewkę niegazowanej wody mineralnej i zawrzyj pakt ze stalową siłą woli. Pomyśl, że przecież wszyscy słynni więźniowie odżywiali się w ten sposób całymi latami, a potem, jak hrabia Monte Christo, stawali się obrzydliwie bogaci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego