Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
zabiegasz o intratne propozycje? Nie chodzisz na castingi?
P: Od jakiegoś czasu nie. Tak się składa, że pracuję ostatnio z tymi, którzy mnie znają i wiedzą, co potrafię. Odpukać, współpraca układa się owocnie.
CKM: Może ty po prostu nie lubisz konkurencji?
P: Lubię, ale wtedy gdy jest zdrowa.
CKM: Zamierzasz wyjść za mąż?
P: Tak. Ale z wielkiej miłości, a nie jedynie dla faktu bycia czyjąś żoną.
CKM: Mieć dzieci?
P: To pierwsza rzecz, za jaką wezmę się podczas nocy poślubnej.
CKM: Trzymamy kciuki.






Praca
ŻOŁNIERZ FORTUNY

Nazywam się Scully, Will Scully. Jestem najemnikiem. Posłuchajcie, jak w pojedynkę ocaliłem kilka tysięcy
zabiegasz o intratne propozycje? Nie chodzisz na castingi?<br>P: Od jakiegoś czasu nie. Tak się składa, że pracuję ostatnio z tymi, którzy mnie znają i wiedzą, co potrafię. Odpukać, współpraca układa się owocnie.<br>CKM: Może ty po prostu nie lubisz konkurencji?<br>P: Lubię, ale wtedy gdy jest zdrowa.<br>CKM: Zamierzasz wyjść za mąż?<br>P: Tak. Ale z wielkiej miłości, a nie jedynie dla faktu bycia czyjąś żoną.<br>CKM: Mieć dzieci?<br>P: To pierwsza rzecz, za jaką wezmę się podczas nocy poślubnej.<br>CKM: Trzymamy kciuki.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;page nr=90&gt;<br><br><br>&lt;div type="art" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;Praca&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;ŻOŁNIERZ FORTUNY&lt;/&gt;<br><br>Nazywam się Scully, Will Scully. Jestem najemnikiem. Posłuchajcie, jak w pojedynkę ocaliłem kilka tysięcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego