Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.09 (33)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
na dyspozycje komendanta głównego policji i cały czas brał pobory komendanta. W końcu rozkaz przyszedł: stawić się w szkole policji w Legionowie! Rozkaz widocznie rozstroił Pływaczewskiego, bo nagle zachorował. Choruje do dziś, co miesiąc otrzymując solidne wynagrodzenie (ponad 8 tysięcy złotych brutto).
Odkryliśmy, że w tym czasie ciężko chory Pływaczewski wykłada na wydziale prawa uniwersytetu olsztyńskiego! Wbija studentom do głów zawiłości kryminalistyki.
- Jestem na zwolnieniu lekarskim, ale dolegliwość nie dyskwalifikuje mnie jako pracownika dydaktycznego - tłumaczy. Chorobę uzasadnia stresującą pracą. Bywa nerwowy, to fakt. - Po 20 latach służby nie ma normalnego policjanta - wyjawia.
Teraz doktor habilitowany stara się, by lekarze uznali, że
na dyspozycje komendanta głównego policji i cały czas brał pobory komendanta. W końcu rozkaz przyszedł: stawić się w szkole policji w Legionowie! Rozkaz widocznie rozstroił Pływaczewskiego, bo nagle zachorował. Choruje do dziś, co miesiąc otrzymując solidne wynagrodzenie (ponad 8 tysięcy złotych brutto).<br>Odkryliśmy, że w tym czasie ciężko chory Pływaczewski wykłada na wydziale prawa uniwersytetu olsztyńskiego! Wbija studentom do głów zawiłości kryminalistyki.<br>&lt;q&gt;- Jestem na zwolnieniu lekarskim, ale dolegliwość nie dyskwalifikuje mnie jako pracownika dydaktycznego&lt;/&gt; - tłumaczy. Chorobę uzasadnia stresującą pracą. Bywa nerwowy, to fakt. &lt;q&gt;- Po 20 latach służby nie ma normalnego policjanta&lt;/&gt; - wyjawia.<br>Teraz doktor habilitowany stara się, by lekarze uznali, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego