Typ tekstu: Książka
Autor: Themerson Stefan
Tytuł: Wykład profesora Mmaa
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1943
Je... je... je... - doktor przerwał. Wiedział dobrze, że nie wolno mu rozpoczynać zdań od słów na: ,,je", że zawsze przy słowach na ,,je" jąkanie osiąga maksimum.
A jednak zaczął. I stracił przez to jedyną okazję przemawiania w Wielkim Audytorium i oczywiście nigdy już nie będzie przemawiał, nigdy już nie będzie wykładał, nigdy nie będzie profesorem. I dr Brillat-Ćwierciakiewicz poczuł, iż audytorium krąży wokoło niego, że wiruje coraz prędzej i lada chwila wzleci w górę, gdzieś tam w górę, w niepojętą nirwanę wysokości. Całym wysiłkiem woli próbował dr Brillat-Ćwierciakiewicz opanować się, powrócić do przytomności, gdy nagle wśród wirującej wokoło niego
Je... je... je... - doktor przerwał. Wiedział dobrze, że nie wolno mu rozpoczynać zdań od słów na: ,,je", że zawsze przy słowach na ,,je" jąkanie osiąga maksimum.<br> A jednak zaczął. I stracił przez to jedyną okazję przemawiania w Wielkim Audytorium i oczywiście nigdy już nie będzie przemawiał, nigdy już nie będzie wykładał, nigdy nie będzie profesorem. I dr Brillat-Ćwierciakiewicz poczuł, iż audytorium krąży wokoło niego, że wiruje coraz prędzej i lada chwila wzleci w górę, gdzieś tam w górę, w niepojętą nirwanę wysokości. Całym wysiłkiem woli próbował dr Brillat-Ćwierciakiewicz opanować się, powrócić do przytomności, gdy nagle wśród wirującej wokoło niego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego