A ja<br>jestem wujek Władek. Lubisz wujka Władka? To może wiesz, kto wybił<br>Kruczkowi oko? Kupię ci loda w niedzielę, jak lodziarz przyjedzie.<br>Kupię ci cukierka. Coś ci kupię. Wiesz czy nie?<br> A już wieczorami po przyjściu z pola zawsze siadywał na ławeczce<br>przed domem i każdego, kto przechodził, jakby wyłapywał w sieć, choć<br>niby zapraszał tylko, żeby przysiadł się do niego, spoczął, wyprostował<br>nogi, bo gdzie mu się tak spieszy, a pogadają, ciekawy teraz świat<br>przez tę wojnę, a tu cały dzień się nie mówi, bo robota, to dobrze choć<br>na wieczór przed spaniem pogadać. I tak prowadził rozmowę, że