Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
12.40 a 12.45 desantują się J. Gąsienica Roj, Bogusław Probulski, J. Stawowy i lekarz-ratownik J. Janczy. Schodzą Mnichowym Żlebem i docierają do rannego, który jest w ścianie, na wysokości 40 m. Zwozi go w noszach B. Probulski asekurowany przez kolegów. Szybki transport w dół na turniczkę u wylotu Mnichowego Żlebu, skąd w zawisie - o godz. 16.00 - zabiera rannego śmigłowiec. Wyciągarkę obsługiwał R. Mikiewicz. Całością kierował S. Łukaszczyk "Zbójnik" - od niedawna szef Grupy Tatrzańskiej.
W dwa dni później, o godz. 18.00 wiadomość o wypadku na Zadnim Mnichu. Znów J. Siemiątkowski. Na Zadniej Galerii Cubryńskiej wysiadają: W. Gąsienica
12.40 a 12.45 desantują się J. Gąsienica Roj, Bogusław Probulski, J. Stawowy i lekarz-ratownik J. Janczy. Schodzą Mnichowym Żlebem i docierają do rannego, który jest w ścianie, na wysokości 40 m. Zwozi go w noszach B. Probulski asekurowany przez kolegów. Szybki transport w dół na turniczkę u wylotu Mnichowego Żlebu, skąd w zawisie - o godz. 16.00 - zabiera rannego śmigłowiec. Wyciągarkę obsługiwał R. Mikiewicz. Całością kierował S. Łukaszczyk "Zbójnik" - od niedawna szef Grupy Tatrzańskiej.<br>W dwa dni później, o godz. 18.00 wiadomość o wypadku na Zadnim Mnichu. Znów J. Siemiątkowski. Na Zadniej Galerii Cubryńskiej wysiadają: W. Gąsienica
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego