Typ tekstu: Książka
Autor: Gomulicki Leon
Tytuł: Odwiedziny Galileusza
Rok: 1986
w spirale. Maszynka spirytusowa na trójnogu pytyjskim.
Precyzyjna mikrowaga jak dla kukiełek. Głowiono się, gdzie to ulokować bezpiecznie, i znaleziono miejsce jak najodpowiedniejsze.
Między kredensem stołowym a oknem w ścianie zamaskowana była wysoka pod sufit szafa. Ojciec usunął dolną półkę tworząc wysoki parter, przeznaczając go na pracownię alchemiczną. Uznałem za wymarzoną dla Galileusza. Kiedy go tam późnym wieczorem wprowadziłem, tak się ucieszył, że dziękując ucałował mnie w czoło łaskocząc jedwabistą brodą. Na ścianie pracowni powiesiliśmy mapę księżyca i tablicę pierwiastków Mendelejewa. Chciałem też umieścić portret samego Galileusza, ale sprzeciwił się wierny zasadom skromności.
Teraz przekradając się w nocy do stołowego nie
w spirale. Maszynka spirytusowa na trójnogu pytyjskim.<br>Precyzyjna mikrowaga jak dla kukiełek. Głowiono się, gdzie to ulokować bezpiecznie, i znaleziono miejsce jak najodpowiedniejsze.<br>Między kredensem stołowym a oknem w ścianie zamaskowana była wysoka pod sufit szafa. Ojciec usunął dolną półkę tworząc wysoki parter, przeznaczając go na pracownię alchemiczną. Uznałem za wymarzoną dla Galileusza. Kiedy go tam późnym wieczorem wprowadziłem, tak się ucieszył, że dziękując ucałował mnie w czoło łaskocząc jedwabistą brodą. Na ścianie pracowni powiesiliśmy mapę księżyca i tablicę pierwiastków Mendelejewa. Chciałem też umieścić portret samego Galileusza, ale sprzeciwił się wierny zasadom skromności.<br>Teraz przekradając się w nocy do stołowego nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego