Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 8 (sierpień)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
kłopoty. Jakaś biało-szara była.
A: Jaka rzeczywistość, taka flaga.
W: No, nie zawsze. Czasem ta rzeczywistość była bardzo barwna.
A: Na przykład wtedy, gdy do mięsnego rzucili jakieś ochłapy.
W: Mieniące się wszystkimi kolorami tęczy.
A: Albo gdy po dwóch dniach i nocach stania w kolejce, wreszcie kupiłeś jakiś wymarzony towar luksusowy.
W: A on, żeby było weselej, okazał się popsuty.
A: Albo żeby było jeszcze weselej, to nie był ten towar, po który stałeś.
W: Też się zdarzało. Na przykład cukierki rzucali do tekstylnego, a buty były w spożywczym.
A: Ale wódka była zawsze w monopolowym.
W: No, chyba
kłopoty. Jakaś biało-szara była.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;A: Jaka rzeczywistość, taka flaga.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;W: No, nie zawsze. Czasem ta rzeczywistość była bardzo barwna.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;A: Na przykład wtedy, gdy do mięsnego rzucili jakieś ochłapy.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;W: Mieniące się wszystkimi kolorami tęczy.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;A: Albo gdy po dwóch dniach i nocach stania w kolejce, wreszcie kupiłeś jakiś wymarzony towar luksusowy.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;W: A on, żeby było weselej, okazał się popsuty.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;A: Albo żeby było jeszcze weselej, to nie był ten towar, po który stałeś.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;W: Też się zdarzało. Na przykład cukierki rzucali do tekstylnego, a buty były w spożywczym.&lt;/&gt;<br>&lt;who7&gt;A: Ale wódka była zawsze w monopolowym.&lt;/&gt;<br>&lt;who8&gt;W: No, chyba
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego