Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Gyubal Wahazar
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1921
kogoś, kogoś zupełnie
zwykłego, który by mnie pogładził po głowie i odszedł na
parę lat co najmniej.
MORBIDETTO
kurczy się nagle jak wąż i rzuca się między Wahazara
a kobiety i Świntusię; stojąc twarzą zwrócony do Wahazara
Co? Ty śmiałeś mieć tego rodzaju myśli? Ty - ja cię zabiję!
Ostatnie słowa wymawia piszczącym, zduszonym głosem.
Zbliża powoli twarz swoją do twarzy Wahazara, który się
cofa.
SCABROSA
wskazując Morbidetta
On jeden ma odwagę wobec tego potwora! Wahazar kocha
tego drania.
Wahazar i Morbidetto przesuwają się na lewo. Świntusia
staje między nimi a matką.
ŚWINTUSIA
Mamo! Przestań. Teraz jest za późno. Zepsułyście wszyko.
MORBIDETTO
kogoś, kogoś zupełnie<br>zwykłego, który by mnie pogładził po głowie i odszedł na<br>parę lat co najmniej.<br>MORBIDETTO<br>kurczy się nagle jak wąż i rzuca się między Wahazara<br>a kobiety i Świntusię; stojąc twarzą zwrócony do Wahazara<br>Co? Ty śmiałeś mieć tego rodzaju myśli? Ty - ja cię zabiję!<br>Ostatnie słowa wymawia piszczącym, zduszonym głosem.<br>Zbliża powoli twarz swoją do twarzy Wahazara, który się<br>cofa.<br>SCABROSA<br>wskazując Morbidetta<br>On jeden ma odwagę wobec tego potwora! Wahazar kocha<br>tego drania.<br>Wahazar i Morbidetto przesuwają się na lewo. Świntusia<br>staje między nimi a matką.<br>ŚWINTUSIA<br>Mamo! Przestań. Teraz jest za późno. Zepsułyście &lt;orig&gt;wszyko&lt;/&gt;.<br>MORBIDETTO
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego