Pokusa, Włodzimierz i Piotr Frenklowie, którzy zaadaptowali je na dyskotekę. Ówczesny prezydent Warszawy Marcin Święcicki uznał tę inwestycję za samowolę budowlaną i nakazał przywrócić poprzedni sposób użytkowania lokalu. W styczniu tego roku Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał w mocy jego postanowienie. Od tamtej pory urzędnicy, którzy twierdzili, że chcą zamknąć Labirynt, wynajdowali wciąż nowe powody natury proceduralnej, by tego nie robić. Właściciel klubu Włodzimierz Frenkiel przyznaje, że nie miał wszystkich pozwoleń, ale twierdzi, że decydenci nie kwapili się także do tego, aby mu je wydać. Dziś urzędnicy PINB będą kontynuowali czynności egzekucyjne.</><br><br><div type="news"><br><tit>POGODA</><br><br><tit>PIĄTEK</><br><br>Pochmurno z opadami śniegu, miejscami intensywnymi. Temp. maks