Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
nie trzy, a dwa razy tyle co na początku dekady. To ciągle zresztą nie powinno być źle - przypomnijmy: budujemy niespełna dwa razy więcej mieszkań, płace wzrosły 2,5 raza i o tyle też więcej produkuje się mebli. A jednak meblowanie się jest jednym z bardziej uciążliwych przedsięwzięć, jakie można sobie wyobrazić. Gorsze jest chyba tylko budowanie albo remont.
Handel uporczywie i od lat twierdzi, że do pełnego szczęścia brakuje - nam jakieś 10 proc. mebli - wartościowo. Nie wiem, czy tę wielkość w ogóle jeszcze ktoś weryfikuje, wygląda na to, że po prostu weszła w zwyczaj. Nie całkiem może słusznie, bo pominąwszy pewne
nie trzy, a dwa razy tyle co na początku dekady. To ciągle zresztą nie powinno być źle - przypomnijmy: budujemy niespełna dwa razy więcej mieszkań, płace wzrosły 2,5 raza i o tyle też więcej produkuje się mebli. A jednak meblowanie się jest jednym z bardziej uciążliwych przedsięwzięć, jakie można sobie wyobrazić. Gorsze jest chyba tylko budowanie albo remont. <br>Handel uporczywie i od lat twierdzi, że do pełnego szczęścia brakuje - nam jakieś 10 proc. mebli - wartościowo. Nie wiem, czy tę wielkość w ogóle jeszcze ktoś weryfikuje, wygląda na to, że po prostu weszła w zwyczaj. Nie całkiem może słusznie, bo pominąwszy pewne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego