Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kwartalnik Historii Nauki i Techniki
Nr: 1
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
wzorowo prowadzonych.
Matka moja, Maria Julia, była kuzynką mego ojca. Jej ojciec, Jan Żabko-Potopowicz, był seniorem naszego rodu. Należały do niego znaczne majętności w powiecie bychowskim a więc w północnej części guberni mohylowskiej. Posiadał duże możliwości, aby zapewnić staranne wykształcenie synowi i dwom córkom. Studia syna, Tadeusza, przerwały nieoczekiwane wypadki. Miał on bowiem lewicowe poglądy, a jego mieszkanie w Petersburgu było jednym z tych, w których przygotowywał się zamach na Aleksandra II. Z niebezpieczeństwa aresztowania wyszedł obronną ręką dzięki temu, że dziad w młodości służył w pułku ułanów biełgorodzkich, a kolegą jego był Trepow, sprawujący wtedy, zdaje się funkcje gradonaczalnika
wzorowo prowadzonych.<br> Matka moja, Maria Julia, była kuzynką mego ojca. Jej ojciec, Jan Żabko-Potopowicz, był seniorem naszego rodu. Należały do niego znaczne majętności w powiecie bychowskim a więc w północnej części guberni mohylowskiej. Posiadał duże możliwości, aby zapewnić staranne wykształcenie synowi i dwom córkom. Studia syna, Tadeusza, przerwały nieoczekiwane wypadki.&lt;page nr=4&gt; Miał on bowiem lewicowe poglądy, a jego mieszkanie w Petersburgu było jednym z tych, w których przygotowywał się zamach na Aleksandra II. Z niebezpieczeństwa aresztowania wyszedł obronną ręką dzięki temu, że dziad w młodości służył w pułku ułanów biełgorodzkich, a kolegą jego był Trepow, sprawujący wtedy, zdaje się funkcje &lt;hi rend="italic"&gt;gradonaczalnika
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego