jeszcze pili i na równych nogach wracali do swoich kwater, cucąc uprzednio i odprowadzając tamte porzygane niebożęta. "Pijany jak Polak" oznacza właśnie kogoś, kto wypiwszy dużo zachowuje zupełną trzeźwość.<br>- U nas na Podolu - rzekł pan Wildermayer, który właśnie wrócił z łazienki i dobiegły go tylko ostatnie słowa - to umieli ludzie wypić, mój Boże. Pamiętam, jak przy dożynkach czy innej uroczystości wytoczyło się beczki, to chłopstwo piło i piło, a nigdy przed porankiem nie zaczynali rżnąć się nożami. Przez noc poszło tyle gorzałki, że starczyłoby jej, żeby cała armia niemiecka wstawiła się na sztywno, a ludzie, jeśli byli nieprzytomni, to raczej od