sympatycznie dosyć.</><br><who1>A alkohol był?</><br><who2>Alkohol to był dopiero gdzieś tak od godziny piętnastej i oczywiście na dworzu.</><br><who1>No to fajnie.</><br><who2>No. Piliśmy, siedzieliśmy. Ciotka nie mogła pić, to oni się śmiali. Mówią do mnie, żebym piła za siebie i za ciotkę. <vocal desc ="laugh"> No to ja mówię tak, ja dużo mogę wypić, ciotka dużo, to mówię, kurde, to...</><br><who1>Ile ja muszę wypić w takim razie?</><br><who2>No tak. Ale wiesz, jak dużo wypiłam? W ogóle ciotka była zdziwiona, że w ogóle nie byłam pijana.</><br><who1>No to dobrze.</><br><who2>No.</><br><who1>To znaczy, że masz mocną głowę. No ale już...</><br><who2>Ale wcześniej się dużo najadłam i