jak najbardziej serio, która wiąże się z poszukiwaniem istoty rzeczy.<br> Krynicki mógłby, w pewnym sensie, zostać wzięty za archetyp poety. To znaczy tego, który czuje cały ból świata, ale też całą jego urodę, który mówi, ale i słucha, by przez niego mówiono, tego, kto jest sam, ale wyraża idee czasu, wypowiada więc innych. Krynicki jest poetą końca wieku i poetą przyszłości.<br> Wydaje się, że jest właśnie czas, w którym historyczność i polityczność zastępowana zostaje, i to nie tylko w twórczości poetów pochodzących z państw postkomunistycznych, przez pytania o całość istnienia, bytu, o charakter Wszechświata. Zwłaszcza poczucie końca wieku i tysiąclecia magicznie