Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna
Nr: 02.25
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
że w tej konkretnej sprawie jedną z takich metod mogłoby być dążenie do przedawnienia zarzutów. Nie jest moją rolą moralna ocena tego typu sytuacji. Gdyby Janina Chim byłaby moją klientką wykorzystałbym każdy dogodny dla Niej przepis prawa. Jeżeli chodzi o gwiazdę mediów dr Kochanowskiego i jego Fundację to nie chcę wypowiadać się o osobach, które składają do prokuratury zawiadomienia o przestępstwie przeciwko ludziom, którzy w subiektywnym poczuciu krzywdy, w sposób emocjonalny reagują na dotyczące ich rozstrzygnięcia. Tym niemniej jednak, razi mnie jego mentorski ton i pewność siebie, nawet w sprawach, o których - jak widzę to często w telewizji - nie ma zielonego pojęcia
że w tej konkretnej sprawie jedną z takich metod mogłoby być dążenie do przedawnienia zarzutów. Nie jest moją rolą moralna ocena tego typu sytuacji. Gdyby Janina Chim byłaby moją klientką wykorzystałbym każdy dogodny dla Niej przepis prawa. Jeżeli chodzi o gwiazdę mediów dr Kochanowskiego i jego Fundację to nie chcę wypowiadać się o osobach, które składają do prokuratury zawiadomienia o przestępstwie przeciwko ludziom, którzy w subiektywnym poczuciu krzywdy, w sposób emocjonalny reagują na dotyczące ich rozstrzygnięcia. Tym niemniej jednak, razi mnie jego mentorski ton i pewność siebie, nawet w sprawach, o których - jak widzę to często w telewizji - nie ma zielonego pojęcia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego