Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
wzruszyła ramionami.
- Nic specjalnego. Tata wyjeżdża na kilka tygodni na szkolenie do Zielonej Góry, mama jest w sanatorium. Będą miała przez jakiś czas wolną chatę.
- Ech, szkoda że muszę tam siedzieć w tym Bojęcinie. Gdyby nie to to zajrzałbym do ciebie od czasu do czasu.
- A co z przepustkami? Nie wypuszczają was?
- Teraz po przysiędze to może prędzej. Wcześniej nie było żadnych szans. Nawet stare wojsko mówi, że oni też rzadko wyjeżdżają na przepustki, ponieważ brakuje ludzi na służby.
- Może chciałbyś się przenieść do Warszawy? W tej jednostce na Pradze żołnierze mogą bez żadnego problemu wychodzić na przepustki popołudniami.
- Gdyby to
wzruszyła ramionami.<br>- Nic specjalnego. Tata wyjeżdża na kilka tygodni na szkolenie do Zielonej Góry, mama jest w sanatorium. Będą miała przez jakiś czas wolną chatę. <br>- Ech, szkoda że muszę tam siedzieć w tym Bojęcinie. Gdyby nie to to zajrzałbym do ciebie od czasu do czasu. <br>- A co z przepustkami? Nie wypuszczają was?<br>- Teraz po przysiędze to może prędzej. Wcześniej nie było żadnych szans. Nawet stare wojsko mówi, że oni też rzadko wyjeżdżają na przepustki, ponieważ brakuje ludzi na służby. <br>- Może chciałbyś się przenieść do Warszawy? W tej jednostce na Pradze żołnierze mogą bez żadnego problemu wychodzić na przepustki popołudniami.<br>- Gdyby to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego