korzenie Ogińskiego - chwilami zamyka oczy, mówi szybko, jakby się spieszył, wdaje się w prowadzące donikąd dygresje. Na koniec pojawia się na scenie pani Kasia, specjalistka od pogody. Niestety, o pogodzie na nadchodzące dni mówi niewiele. Ta część programu jest zdecydowanie najsłabsza.<br>Kolejnym gościem jest współwłaścicielka warszawskiego biura rachunkowego, którą prowadzący wypytuje, co można, a czego nie można sobie odliczyć od podatku - wielki entuzjazm wywołuje wiadomość, że istnieje ulga za wymianę muszli klozetowej. I tym razem nie obywa się bez polityki - dowiadujemy się, że pani księgowa jest zwolenniczką podatku liniowego, podobnie zresztą jak Waldemar Ogiński.<br>Program się kończy. - <q>Byliście świetni!</> - komentuje z