Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
jej nie spotkałem, ale moja antypatia nie osłabła teraz, po jej śmierci, kiedy szybko odpływa w krainę przypisów petitem do dziejów jej epoki. Powiedzmy, że ta antypatia była nieunikniona u człowieka z głębokiej prowincji do damy z wielkiego świata i że zaprawiał ją gniew na własne onieśmielenie, prostaka wobec cywilizacji wyrafinowanej. Zamknięta w kokonie swojej francuskości, ani domyślała się, jak mógł ją osądzać ktoś spoza tego kokonu. Z trzech koleżanek imieniem Simone w École Normale Supérieure - ona, Simone Weil, Simone Petrément - ta Simone była w swoim przekonaniu najbardziej wyzwolona, w istocie najlepiej reprezentująca "dyskretny wdzięk burżuazji" francuskiej. Nie mogłem jej wybaczyć
jej nie spotkałem, ale moja antypatia nie osłabła teraz, po jej śmierci, kiedy szybko odpływa w krainę przypisów petitem do dziejów jej epoki. Powiedzmy, że ta antypatia była nieunikniona u człowieka z głębokiej prowincji do damy z wielkiego świata i że zaprawiał ją gniew na własne onieśmielenie, prostaka wobec cywilizacji wyrafinowanej. Zamknięta w kokonie swojej francuskości, ani domyślała się, jak mógł ją osądzać ktoś spoza tego kokonu. Z trzech koleżanek imieniem Simone w École Normale Supérieure - ona, Simone Weil, Simone Petrément - ta Simone była w swoim przekonaniu najbardziej wyzwolona, w istocie najlepiej reprezentująca "dyskretny wdzięk burżuazji" francuskiej. Nie mogłem jej wybaczyć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego