dla premiera Ariela Szarona, który od dawna lansuje tezę o konieczności banicji dla Jasera Arafata.<br><br>Nic dziwnego, że w wyniku polityki egipskiej i jordańskiej, a także niemal całkowitej obojętności pozostałych państw arabskich, wektory nienawiści sfrustrowanych Palestyńczyków skierowane są obecnie nie tylko przeciw Izraelowi, ale także przeciw własnym ziomkom. Dają temu wyraz podczas licznych demonstracji w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.<br><br>W najbliższym czasie nie czeka ich nic dobrego. Mimo potępienia ONZ izraelski minister obrony Szaul Mofaz zapowiedział nasilenie operacji Tęcza. Chce wyburzyć domy w południowej części miasta Rafah i wykopać fosę o głębokości dwudziestu i szerokości pięćdziesięciu, a może nawet