motywu. Ty mówisz, że podoba Ci się architektura Nowej Huty.</><br><who6>Tak. Jestem miłośniczką miast. A w tych miastach lubię zwykłe domy i cały ten mikrokosmos, który się tworzy wokół nich. Strasznie lubię fabryki, zakłady przemysłowe, elektrownie, mosty, szpitale, koszary... Architekturę takich budynków, które mają bardzo zdecydowany charakter i silny, intensywny wyraz. Nie są ładne, drobne i ozdobne - są konkretne i narzucają otoczeniu własną atmosferę. Wierzę w to, że pewne miejsca mają własnego ducha i to może być pozytywne, ale też niepokojące, przerażające nawet. Dla mnie Nowa Huta jest czymś niepokojącym - jest różna od Krakowa. To miasto przecież wymyślone - jak dekoracje teatralne