Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Powszechny
Nr: 35
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1988
szkolenia zawodowego, ale przede wszystkim poszerzający horyzonty i przygotowujący do podejmowania samodzielnych rozwiązań. Sądzono, że lepiej formować samodzielne umysły zdolne sprostać nieprzewidywalnym okolicznościom niż trasować jednostki reagujące stereotypowo na stereotypowe zadania.
Przygotowaniem czysto zawodowym zajmowały się więc szkoły wyższego stopnia, ale nie uniwersytet stawiający sobie cele ogólnohumanistyczne. Miało to nawet wyraz w nazwie głównego wydziału, który szczycił się mianem wydziału filozoficznego, a zatem poświęcającego się bezinteresownemu poszukiwaniu prawdy, jak to winna czynić filozofia w przeciwieństwie do nauk stosowanych w rodzaju inżynierii.
Fundamentem tego typu nauczania był brak ostrych granic miedzy poszczególnymi gałęziami humanistyki, granic, które stanowiłyby dla studenta nieprzekraczalną barierę w
szkolenia zawodowego, ale przede wszystkim poszerzający horyzonty i przygotowujący do podejmowania samodzielnych rozwiązań. Sądzono, że lepiej formować samodzielne umysły zdolne sprostać nieprzewidywalnym okolicznościom niż trasować jednostki reagujące stereotypowo na stereotypowe zadania.<br>Przygotowaniem czysto zawodowym zajmowały się więc szkoły wyższego stopnia, ale nie uniwersytet stawiający sobie cele ogólnohumanistyczne. Miało to nawet wyraz w nazwie głównego wydziału, który szczycił się mianem wydziału filozoficznego, a zatem poświęcającego się bezinteresownemu poszukiwaniu prawdy, jak to winna czynić filozofia w przeciwieństwie do nauk stosowanych w rodzaju inżynierii.<br>Fundamentem tego typu nauczania był brak ostrych granic miedzy poszczególnymi gałęziami humanistyki, granic, które stanowiłyby dla studenta nieprzekraczalną barierę w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego