przedsiębiorstwa będą bardziej konkurencyjne - wzywa rząd, zatrwożony narastającą nierównowagą w handlu. Czy i finał będzie podobny? <br>Nasz sztandarowy towar eksportowy to paleta: kilka desek, kilka gwoździ, kwadrans nisko kwalifikowanej pracy byle cieśli. Oczywiście eksportujemy i samochody, i lekarstwa, i filmy, i nawet skomplikowane programy komputerowe, ale cień palety przeważa: symbolizuje wyrób nisko przetworzony, czyli mówiąc uczenie o niskiej wartości dodanej, a mówiąc po prostu - taki, na którym zarobek jest niewielki. Importujemy zaś to, czego sami nie posiadamy albo nie umiemy zrobić po porównywalnych kosztach. Za tonę importowanej blachy płacimy tyle, ile zarabiamy za dwie tony eksportowanej.<br><br>Gierek szarpał się jak w