wtedy robi się rozmaite akcje, żeby jak najwięcej wypchnąć z magazynów. Notabene magazynów jest wciąż za mało, są one nieproporcjonalne do rosnącej produkcji. Szkopuł wydaje się więc nie w wielkości produkcji, chociaż pewnie nie jest ona idealna, ile w koncepcji. Koncepcji produkcji, sprzedaży, modelu życia wreszcie. <br><br><tit>CZY RZECZYWIŚCIE PRAGNĄ?</><br><br>Struktura wyrobów tego przemysłu zmieniała się w ostatnich latach dość konsekwentnie, zmierzając wytrwale w stronę mebla prestiżowego. Wielkie, błyszczące <orig>meblośćiany</>, ogromne komplety, sofy i fotele coraz mniej myślano o tym, żeby było praktycznie, coraz więcej, żeby "wyglądało". Ponieważ środki wciąż mamy stosunkowo skromne, nie stać nas np. na dobre forniry, co najwyżej