Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
książką, którą kartkuje; wyjął ją spośród innych, bez szukania, na pamięć.
- Niech pan posłucha: Duch tego narodu jest wielki, ale w rosyjskiej państwowości, każdej rosyjskiej państwowości, zdają się tkwić pierwiastki zła absolutnego - i znów ten blask w oczach.
Pamiętam, że przesiedziałem z nim prawie do północy i na koniec niby wyroczni spytałem, czy i kiedy skończy się komunizm.
- O, nie ma obaw.
Lecz to nie była - po chwili do mnie dotarło - optymistyczna prognoza, oparta na realnych przesłankach i odnosząca się do konkretnej perspektywy; raczej filozoficzna refleksja, że ja przeminę, ty przeminiesz, nawet niebo i ziemia przeminą, więc i komunizm także.
- Tylko
książką, którą kartkuje; wyjął ją spośród innych, bez szukania, na pamięć.<br>- Niech pan posłucha: Duch tego narodu jest wielki, ale w rosyjskiej państwowości, każdej rosyjskiej państwowości, zdają się tkwić pierwiastki zła absolutnego - i znów ten blask w oczach.<br>Pamiętam, że przesiedziałem z nim prawie do północy i na koniec niby wyroczni spytałem, czy i kiedy skończy się komunizm.<br>- O, nie ma obaw.<br>Lecz to nie była - po chwili do mnie dotarło - optymistyczna prognoza, oparta na realnych przesłankach i odnosząca się do konkretnej perspektywy; raczej filozoficzna refleksja, że ja przeminę, ty przeminiesz, nawet niebo i ziemia przeminą, więc i komunizm także.<br>- Tylko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego