Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 13.12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
postępowali według specyficznego kodeksu. Zdarzało się, że mieli skrupuły. Młodzi ich nie mają, są gotowi na wszystko, w każdej sytuacji.

Trzeba mieć znajomości

Maj tego roku. Bródno, parking przed McDonaldem. Wieczorem 30-osobowa grupa wyrostków stoi przy samochodach. Kilkanaście metrów od nich parkuje granatowy opel na ursynowskich tablicach rejestracyjnych. Kierowca wysiada i podchodzi do kosza na śmieci. Wyrzuca pustą torbę po hamburgerach. - Do naszego kosza? - pada pytanie. Chłopak odchodzi bez słowa, ale jeden z wyrostków sięga do swojego samochodu i wyciąga kij bejsbolowy. Podbiega, uderza odchodzącego w plecy. Ten pada na ziemię. Nie broni się. Próbuje tłumaczyć, że nie chce mieć
postępowali według specyficznego kodeksu. Zdarzało się, że mieli skrupuły. Młodzi ich nie mają, są gotowi na wszystko, w każdej sytuacji. <br><br>&lt;tit&gt;Trzeba mieć znajomości&lt;/&gt;<br><br>Maj tego roku. Bródno, parking przed McDonaldem. Wieczorem 30-osobowa grupa wyrostków stoi przy samochodach. Kilkanaście metrów od nich parkuje granatowy opel na ursynowskich tablicach rejestracyjnych. Kierowca wysiada i podchodzi do kosza na śmieci. Wyrzuca pustą torbę po hamburgerach. - Do naszego kosza? - pada pytanie. Chłopak odchodzi bez słowa, ale jeden z wyrostków sięga do swojego samochodu i wyciąga kij &lt;orig&gt;bejsbolowy&lt;/&gt;. Podbiega, uderza odchodzącego w plecy. Ten pada na ziemię. Nie broni się. Próbuje tłumaczyć, że nie chce mieć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego