Typ tekstu: Książka
Autor: Uniłowski Zbigniew
Tytuł: Wspólny pokój
Rok wydania: 1976
Rok powstania: 1932
twojej ciotce, że wcale nie masz dziecka, na którego utrzymanie daje ci pieniądze". Szantaż ten nie robił jednak na Dziadzi wrażenia, ponieważ był często powtarzany, a groźba nigdy nie wypełniona. Tak więc żył z dnia na dzień i powiadał, że "obmyśla plany na przyszłość". Lucjan pisał powieść. Był to jednak wysiłek zbyt wielki na nikłe możliwości młodzieńca. Zabrał się do sprawy, którą znał tylko z obserwacji. Zabrnął mimo woli w jakieś komplikacje psychologiczne swych bohaterów, nie mógł czy nie umiał wyciągnąć z tego logicznych konsekwencji i coraz bardziej tracił wiarę w swą pracę. Dla zarobku pisać "nie miał głowy", wobec czego
twojej ciotce, że wcale nie masz dziecka, na którego utrzymanie daje ci pieniądze". Szantaż ten nie robił jednak na Dziadzi wrażenia, ponieważ był często powtarzany, a groźba nigdy nie wypełniona. <page nr=122> Tak więc żył z dnia na dzień i powiadał, że "obmyśla plany na przyszłość". Lucjan pisał powieść. Był to jednak wysiłek zbyt wielki na nikłe możliwości młodzieńca. Zabrał się do sprawy, którą znał tylko z obserwacji. Zabrnął mimo woli w jakieś komplikacje psychologiczne swych bohaterów, nie mógł czy nie umiał wyciągnąć z tego logicznych konsekwencji i coraz bardziej tracił wiarę w swą pracę. Dla zarobku pisać "nie miał głowy", wobec czego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego