Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 16
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
narty. Czasami za alkohol. Tak samo było ze smarami, które kupowaliśmy po imprezach. Szliśmy z "prezentami' do nich i nabywaliśmy smary i narty za kożuszki, alkohol itd. Używaliśmy smarów fińskich "Kiva", potem włoskie "Rode". Zaprzyjaźniliśmy się z właścicielem firmy "Rode", potem używaliśmy "Swixy", ale do dnia dzisiejszego klistry "Rode" są wyśmienite. Często kupowaliśmy smary za własne pieniądze. Kosztowały ok. 2-3 dolarów, były dla nas bardzo drogie, ale musieliśmy je kupować. To tyle o smarach z tamtego okresu.
Później rozpocząłem od lekkiej atletyki. Uprawiałem także sport motocyklowy i zdobyłem wojewódzkie mistrzostwo w rajdzie ulicznym. Miałem motocykl "DKW", niemiecki. Brałem udział w
narty. Czasami za alkohol. Tak samo było ze smarami, które kupowaliśmy po imprezach. Szliśmy z "prezentami' do nich i nabywaliśmy smary i narty za kożuszki, alkohol itd. Używaliśmy smarów fińskich "Kiva", potem włoskie "Rode". Zaprzyjaźniliśmy się z właścicielem firmy "Rode", potem używaliśmy "Swixy", ale do dnia dzisiejszego &lt;orig&gt;klistry&lt;/&gt; "Rode" są wyśmienite. Często kupowaliśmy smary za własne pieniądze. Kosztowały ok. 2-3 dolarów, były dla nas bardzo drogie, ale musieliśmy je kupować. To tyle o smarach z tamtego okresu.<br>Później rozpocząłem od lekkiej atletyki. Uprawiałem także sport motocyklowy i zdobyłem wojewódzkie mistrzostwo w rajdzie ulicznym. Miałem motocykl "DKW", niemiecki. Brałem udział w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego