Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 51
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
politykę bezkarnego dyktatu cenowego, wreszcie - wymusza przeobrażenia całych gałęzi gospodarki. Tak było w Polsce na przykład w wypadku elektroniki i komputerów. Firmy, które produkowały drogo i nie radziły sobie na rynku, splajtowały, ale na ich miejsce powstały inne, nowocześniejsze, nie obawiające się przemytniczej konkurencji. Niektóre z nich produkują teraz towary wysokiej jakości, w dodatku tańsze od europejskiej konkurencji, i to właśnie ich obawiają się zagraniczni wytwórcy. Czy zatem Polska traci na przemycie?
- Traci przynajmniej z jednego powodu: przemyt na dużą skalę zawsze oznacza wzrost przestępczości i zagrożenie korupcją - uważa Robert Gwiazdowski, szef Komisji Systemu Podatkowego w Centrum im. Adama Smitha. - Ale
politykę bezkarnego dyktatu cenowego, wreszcie - wymusza przeobrażenia całych gałęzi gospodarki. Tak było w Polsce na przykład w wypadku elektroniki i komputerów. Firmy, które produkowały drogo i nie radziły sobie na rynku, splajtowały, ale na ich miejsce powstały inne, nowocześniejsze, nie obawiające się przemytniczej konkurencji. Niektóre z nich produkują teraz towary wysokiej jakości, w dodatku tańsze od europejskiej konkurencji, i to właśnie ich obawiają się zagraniczni wytwórcy. Czy zatem Polska traci na przemycie?<br>- Traci przynajmniej z jednego powodu: przemyt na dużą skalę zawsze oznacza wzrost przestępczości i zagrożenie korupcją - uważa Robert Gwiazdowski, szef Komisji Systemu Podatkowego w Centrum im. Adama Smitha. - Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego