kłócą się z polityką otwarcia w handlu zagranicznym. Agencja wydaje mnóstwo pieniędzy, aby ustalić ceny na poziomie zadowalającym rolników, a tani import te działania niweczy.<br><br> Pora, aby zadać pytanie najważniejsze: co jest lepsze?<br><br> Import, który utrzymuje rynkowe ceny zboża na stosunkowo niskim i stabilnym poziomie, uderza po kieszeni głównie duże, wyspecjalizowane gospodarstwa, służy natomiast konsumentom.<br><br> Te same stabilne ceny spowodowały też wzrost opłacalności hodowli i wzrost dochodów z eksportu artykułów żywnościowych, głównie przetworów mięsnych. Zarobiło na nim wielu: spora rzesza hodowców świń, którzy na hodowlę przeznaczyli własne zboże, jak i specjalistyczne gospodarstwa, które karmiły swoje zwierzęta także tanią kukurydzą z importu