Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
oddająca się pisaniu, a na dokładkę przeraźliwie chrapiąca w nocy. Zdecydowanie nie mam prawa narażać drugiej osoby i to do tego chorej na swoje kłopotliwe towarzystwo.

Trzeci już raz robię taką rozpoznawczą rundę. Metr po metrze oceniam solidność parkanu, nienawistnym spojrzeniem obrzucam osaczającą mnie zewsząd rzeczkę.
I jest dziura, nawet wystarczająco duża, aby przez nią przejść. Zasłonięta też dobrze od strony budynku, gdyż jest w samym kącie z tyłu boiska. Co z tego, jak po drugiej stronie panoszą się skłębione zarośla i do wysokości człowieka rozbujałe pokrzywy. Wśród nich straszące wraki powyginanego na wszystkie strony zardzewiałego żelastwa. Z ciężkim sercem, bo
oddająca się pisaniu, a na dokładkę przeraźliwie chrapiąca w nocy. Zdecydowanie nie mam prawa narażać drugiej osoby i to do tego chorej na swoje kłopotliwe towarzystwo.<br>&lt;gap reason="sampling"&gt; <br>Trzeci już raz robię taką rozpoznawczą rundę. Metr po metrze oceniam solidność parkanu, nienawistnym spojrzeniem obrzucam osaczającą mnie zewsząd rzeczkę. <br>I jest dziura, nawet wystarczająco duża, aby przez nią przejść. Zasłonięta też dobrze od strony budynku, gdyż jest w samym kącie z tyłu boiska. Co z tego, jak po drugiej stronie panoszą się skłębione zarośla i do wysokości człowieka rozbujałe pokrzywy. Wśród nich straszące wraki powyginanego na wszystkie strony zardzewiałego żelastwa. Z ciężkim sercem, bo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego