Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
wybiegu, potem patrzy na swoje dojrzałe, pełniejsze, bardziej pulchne ciało i czuje się jak przeciętnych rozmiarów słonica. Wielkie billboardy pokazują nam idealnie zbudowane modelki o ciałach bez jakiejkolwiek, najmniejszej choćby, skazy. Niewielu z nas przychodzi do głowy, że ich obraz jest dziesiątki razy poprawiany komputerowo, bo żadna kobieta nie jest wystarczająco chuda do promowania niskotłuszczowego jogurtu. Panujący ideał kobiecego piękna jest praktycznie niemożliwy do osiągnięcia dla przeciętnej kobiety. Zauważ, że chudziutkie modelki nie dość, że są wybrane z miliona innych dziewcząt, to jeszcze muszą stosować drakońskie diety, aby utrzymać swój wygląd. Istnieje nawet anegdota opowiadająca o tym, że modelki wyglądają na
wybiegu, potem patrzy na swoje dojrzałe, pełniejsze, bardziej pulchne ciało i czuje się jak przeciętnych rozmiarów słonica. Wielkie billboardy pokazują nam idealnie zbudowane modelki o ciałach bez jakiejkolwiek, najmniejszej choćby, skazy. Niewielu z nas przychodzi do głowy, że ich obraz jest dziesiątki razy poprawiany komputerowo, bo żadna kobieta nie jest wystarczająco chuda do promowania niskotłuszczowego jogurtu. Panujący ideał kobiecego piękna jest praktycznie niemożliwy do osiągnięcia dla przeciętnej kobiety. Zauważ, że chudziutkie modelki nie dość, że są wybrane z miliona innych dziewcząt, to jeszcze muszą stosować drakońskie diety, aby utrzymać swój wygląd. Istnieje nawet anegdota opowiadająca o tym, że modelki wyglądają na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego