Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
taki pomysł. "Od zawsze" wiedziała, czego chce. Chciała śpiewać, być aktorką, występować na ogromnej scenie...
Kiedyś była atrakcją rodzinnych przyjęć. Wymyśliła sobie pseudonim "Anita To". Pojawiała się w turbanie z ręcznika i zwiewnych szatach. Śpiewała, recytowała - rodzina był zachwycona. Potem przez sześć lat występowała w teatrze amatorskim "Studio Poetyckie", gdzie wystawiano spektakle oparte głównie na współczesnej poezji i literaturze - Stachura, Wydrzyński, Lipska... Tu dowiedziała się, jak mówić tekst i zrozumiała po co w ogóle wychodzi się na scenę - trzeba mieć coś naprawdę istotnego do powiedzenia, żeby odważyć się zabrać ludziom czas, zaprosić ich do siebie.
Wymarzyła sobie szkołę teatralną w Warszawie
taki pomysł. "Od zawsze" wiedziała, czego chce. Chciała śpiewać, być aktorką, występować na ogromnej scenie...<br>Kiedyś była atrakcją rodzinnych przyjęć. Wymyśliła sobie pseudonim "Anita To". Pojawiała się w turbanie z ręcznika i zwiewnych szatach. Śpiewała, recytowała - rodzina był zachwycona. Potem przez sześć lat występowała w teatrze amatorskim "Studio Poetyckie", gdzie wystawiano spektakle oparte głównie na współczesnej poezji i literaturze - Stachura, Wydrzyński, Lipska... Tu dowiedziała się, jak mówić tekst i zrozumiała po co w ogóle wychodzi się na scenę - trzeba mieć coś naprawdę istotnego do powiedzenia, żeby odważyć się zabrać ludziom czas, zaprosić ich do siebie.<br> Wymarzyła sobie szkołę teatralną w Warszawie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego