Już lecę, pani matko!<br><br>Haneczka:<br>Mamo, jestem gotowa!<br><br>Macocha:<br>Jak cię ujrzy Królowa,<br>Chyba jej serce zmięknie,<br>Bo wyglądasz tak pięknie!<br><br>Kasieńka:<br>A ja? Co powiesz, mamo?<br><br>Macocha:<br>Ty wyglądasz tak samo.<br>Napatrzeć się nie mogę!<br>Królewicz się zakocha...<br>No, ale czas już w drogę!<br><br>Kopciuszek:<br>Pojechała Macocha,<br>Siostry się wystroiły...<br>A ja już nie mam siły,<br>Muszę wciąż jak kocmołuch<br>Wybierać groch z popiołu.<br>Smutny jest los Kopciuszka,<br>Czyż ja nie mam serduszka?<br>Słyszę jego pukanie...<br><br>Sąsiadka:<br>To ja pukam, kochanie,<br>Jestem waszą sąsiadką,<br>Lecz bywam tu bardzo rzadko,<br>Więc nie widziałaś mnie jeszcze.<br>Słuchaj, dziecko, pokrótce się streszczę:<br>Jestem